sobota, 13 kwietnia 2013

Kurs gitarowy #20 - "przebywaj z lepszymi od siebie"

Witam na blogu. Uświadomiłem sobie dziś ważną rzecz, której do tej pory nie przekazałem na swoim blogu. Jest to pewna zasada, którą moim zdaniem warto (a nawet należy) stosować w codziennym życiu. Niezależnie od tego czy jesteś muzykiem, malarzem, inżynierem czy kimkolwiek innym - sądzę, że dotyczy to każdego i każdemu przyniesie korzyści.

Chodzi o zasadę, którą powiedział mi trener dość dawno temu: "Tylko walcząc z lepszym od siebie możesz się czegoś nauczyć". Ale spróbujmy uogólnić tę zasadę: "Przebywając z lepszymi od siebie możesz się czegoś nauczyć" i przez słowo "przebywając" nie mam na myśli biernej obecności przy tych osobach ale aktywne działanie. Przykładowo jeśli grasz na gitarze lub uczysz się gry to niezależnie od Twojego poziomu, zawsze znajdzie się ktoś kto jest lepszy od Ciebie. Być może będzie to osoba, która opanowała jakąś konkretną rzecz lepiej od Ciebie, być może gra dużo szybciej, być może potrafi wymyślić chwytliwe motywy lub solówki. Chodzi o to abyś- jeśli masz możliwość wyciągał jak najwięcej informacji od takich osób. Przebywał z nimi, przyglądał się im i chłonął ich mądrość (w danej dziedzinie).

Nawet jeśli jesteś świetnym graczem, bardzo szybko grasz, potrafisz zachwycić improwizacją czy też własną interpretacją utworów to nie zachowuj się jak bufon gdy w pobliżu znajdzie się ktoś równie dobry jak Ty. To wielka strata dla Ciebie. Zamiast tego zrób coś inteligentniejszego
i wyciągnij informację, zaobserwuj i przyswój to, w czym ta osoba Ci imponuje lub to co uważasz, że mógłbyś poprawić. Po co? Bo gdy to zrobisz to masz możliwość pójścia dalej ze swoimi umiejętnościami i gdy następnym razem spotkasz taką osobę to ty będziesz jej imponować. Ale pamiętaj - tu chodzi o Twój rozwój nie imponowanie.

#Daj szansę uczyć się innym
Również gdy w Twoim towarzystwie będą przebywać osoby, które mogłyby uczyć się od Ciebie pozwól im na to. Pamiętaj, że kiedyś Ty byłeś na ich miejscu. A ucząc innych uczysz i utrwalasz sobie i być może zauważysz coś czego nie dostrzegałeś wcześniej (mnie przydarzyło się to wiele razy). Spróbuj a przekonasz się.

#Podsumowanie
Reasumując - jeśli masz pasję, zajęcie które lubisz i robisz, miej chęć rozwoju, idź coraz dalej, nie zatrzymuj się. Czuj, że możesz więcej, ucz się od lepszych, wykorzystaj ich obecność w Twoim życiu na swoją korzyść.

Dzisiejsza lekcja może trochę patetyczna, ale jeśli nie znałeś podobnej zasady - to właśnie poznałeś jedną z najlepszych dróg nauki i rozwoju. Pamiętaj, że teoretyczna wiedza swoją drogą ale od lepszych uczysz się zastosowania jej w praktyce z ich przejściami, doświadczeniem i przemyśleniami. Cenna wiedza! :)

Pozdrawiam i do zobaczenia!

piątek, 5 kwietnia 2013

Kurs gitarowy #19 - jak szybko opanować utwór?

Witaj! W dzisiejszej lekcji postanowiłem napisać o pewnej zasadzie której nauczyłem się około pół roku temu. Zasada ta pozwala przyspieszyć czas opanowania jakiegoś utworu.

A więc załóżmy, że spodobała Ci się jakaś piosenka i postanawiasz się jej nauczyć. Znajdujesz tabulaturę i uczysz się swoim wypracowanym sposobem.

Mój sposób polegał na tym, żeby opanowywać utwór po kawałku tak aby grać w miarę płynnie i wtedy przejść do nauki kolejnego. Potem gdy opanowałem cały utwór starałem się grać go powolnym tempem i powtarzać, powtarzać
i jeszcze raz powtarzać aby opanować go do perfekcji. Potem to samo ale coraz szybciej.

Jakieś pół roku temu natrafiłem na filmik gdzie pewien starszy pan (oczywiście, że był gitarzystą :) ) opowiedział o pewnej zasadzie, która mówiła jak uczyć się nowych utworów. Zastosowałem ją i w moim przypadku efekty poczułem niemal natychmiast. Świetna sprawa! ;)

#Złota zasada?
Nie wiem czy jest to złota zasada, czy nie jest, ale w moim przypadku sprawdziła się dużo lepiej niż mój własny sposób nauki dlatego też postanawiam się nią podzielić.

A więc:
Ucząc się utworu ucz się niewielkimi (sam zdecyduj jak wielkimi) fragmentami. Opanuj pierwszy fragment pamięciowo (nawet byle jak jakościowo)
a następnie graj go na zmianę:

-szybko, w miarę równo, nie dbając za bardzo o dokładność i pozwalając sobie na popełnianie błędów. Nie dbając też zbyt o technikę. Po prostu ma być szybko i w miarę płynnie i równo.
-potem powoli, równo, dbając o każdy szczegół, przykładają się technicznie do gry.

Kiedy poczujesz, że jesteś gotowy przejdź do nauki kolejnego fragmentu piosenki postępuj w ten sam sposób z tym, że graj obydwa fragmenty - ten który umiesz i ten którego się uczysz. Nauka pojedynczych fragmentów jest ważna, ale najważniejszy jest trening całościowy utworu. Jak opanujesz
w miarę utwór to zastosuj do niego tę zasadę:

- grać na zmianę szybko, w miarę równo i nie przejmując się błędami,
- potem grać powoli (bardzo powoli), dbając o szczegóły, maksymalnie przykładając się.

Jak już wcześniej napisałem - w moim przypadku zasada ta przyspieszyła naukę utworów  - czyli pozwoliła mi nauczyć się ich bardzo dobrze w krótszym czasie. Zauważyłem też, że jeśli ciężko pracuję cały dzień nad jakimś utworem, to bardziej opłaca mi się nie ruszać gitary dnia następnego i wrócić do treningu po tym dniu przerwy, niż ćwiczyć dużo dwa dni bez przerwy. Postęp po przerwie jest szybszy.

W razie jakichś pytań - śmiało zadaj je w komentarzu. Pozdrawiam i do zobaczenia!